Forum www.dddprzemocwrodzinie.fora.pl Strona Główna www.dddprzemocwrodzinie.fora.pl
przemoc w rodzinie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiersze gremlina

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dddprzemocwrodzinie.fora.pl Strona Główna -> Wiersze, Aforyzmy, Złote myśli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
margerita




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:25, 10 Mar 2008    Temat postu: Wiersze gremlina

KSIEZYC

Wyszedl Pan Ksiezyc na spacer,
wedrowke w rutynie zaczal,
Gwiazdom sie odklonil,
Zwiedzanie okolic ulubil.

Przez pola, przez lasy,
szedl sobie wolnym krokiem.
W dolince, za miastem,
chatynke sobie upatrzyl.

Przez okna mu sie zajrzalo,
bo trzeba Wam wiedziec,
ze strasznie byl ciekawski,
ten nasz Pan Ksiezyc.

Na podlodze misio lezal,
ten kochany, ten bez ucha.
Ala w doktora sie bawila,
Pan Ksiezyc sie usmiechnal.

Mame, tate, duma rozpiera,
jak grzeczne dziecko,
jak cichutko sie bawi,
a ono tylko -- ukrywa siniaki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
margerita




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:26, 10 Mar 2008    Temat postu:

MISTRZ SERFOWANIA

Prosze panstwa, siadzcie prosze,
tu na przedzie macie miejsce,
przedstawienie zaczac czas.
Oto waszym oczom - chojrak nowy,
w serfowaniu na platku rozy,
okazuje mistrzostwo swoje.

Wojtus dzielnie sie cwiczyl
w tej sztuce, wiele dni i nocy
w wytrwalosci nie ustawal,
nie straszna mu burza ni wiatr.
W podziwie kunszt ogladac,
przyjemnosc widz ma - najwieksza.

Pytanie Wojtusiowi byc moze zada
kuglarskiej sztuki swiadek :
"czemu ten nasz zuch dzielny
z towarzyszem badz tez bez,
przedklada platka serfowanie
nad dom, nad miske zupy?"

"Ja tam wracac nie chce,
bo tam sie znow kloca sie"
-- wysepleni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
margerita




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:20, 10 Mar 2008    Temat postu:

DZIECKO ULICY

Groźną minę do złej gry,
w pozorów grze przyjmę,
do przodu pierś wypnę,
jam dziecko ulicy.

Gra na piesci mi nie straszna,
nie lękam się wulgaryzmów,
w ułudzie ja lepszy, albo ty,
kto wygra, nie wie nikt.

Twarde serce pokazać mi trza,
swoją dzielność i odważność,
kto lepiej ukryje swój strach,
ten wygra pojedynek i cześć.

Nie zawaham się przed niczym,
tak zmylić wszystkim oczy musze,
by na szacunek zasłuzyć,
wojaków życia -- takich jak ja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
margerita




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:21, 10 Mar 2008    Temat postu:

SEN

Siedziała na fotelu bujanym
baba przy kominku, tkała
przy świecy sen Wojtusiowi.
Coraz nici dobierała,
osnowę z wątkiem przeplatała.

Był Ci to sen, jakich już mało zostało,
o mężnych żołnierzach i walecznych rycerzach,
dobrych wróżkach i ślicznych księżniczkach,
o wspaniałych zamkach i groźnych smokach.

O dobroci, miłości i sprawiedliwości,
harcie ducha, szczerości i namiętności,
nadziei, wierze, serca majętności,
o odwadze, braterstwie i równości.

Ale cicho sza, moi drodzy,
gwiazdka z księżycem już gaśnie,
słońce na niebo wstępuje,
rzeczywistość zaraz przyjdzie,
dom sierocy do życia się budzi.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
margerita




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:23, 10 Mar 2008    Temat postu:

DZIWIĘ SIĘ

Mam córeczkę, gdy na nią patrzę,
duma mnie rozpiera. Mądra i rozsądna,
w tych koronkach, tych falbankach,
rezolutna jest nad wyraz, o tak!

Miłością rodzicielską pałam do niej,
pilnie w szkole się uczy, grzeczna
jest i uczynna, nauczyciel każdy ją
lubi, a kolega zawsze uszanuje.

Kupię jej suknię najpiękniejszą,
Na lekcje prywatne zawsze zawiozę,
Dam nową lalkę, książkę i komputer,
Na rowerze pojeździ, w piłke zagra.

I dziwię się tylko jednym zawiedziony,
że panna duża już, w łóżko się moczy,
Mnie miast kochać - gardzi i nienawidzi.
A przecież tylko biję, gdy mnie sprowokuje.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
margerita




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:24, 10 Mar 2008    Temat postu:

GARŚĆ WSPOMNIEŃ

Nienawiść, nienawiść, nienawiść,
z serca się przelewa aż,
Nienawiść, nienawiść, nienawiść,
Całe ciało, wszystko ogarnia już.

Nienawiść, nienawiść, nienawiść,
do pięści się pcha,
Nienawiść, nienawiść, nienawiść,
nad krtanią panuje też.

Gardło samoistnie krzyczy,
choć wie, co teraz się stanie,
Nogi, ręce uciekają gdzie schron,
Drzwi trzaskają, regał je zastawia.

Uff, teraz bezpiecznie,
walenie do drzwi
Uff, nie jest bezpiecznie,
regał wali się na podłogę.

Jeszcze nutka nadziei,
może on ma już dość,
złudna niestety,
drzwi stają otworem.

Piękne niebieskie oczy,
duże, bo dużo w nich jest,
nienawiści, zawiści, zła
Twarz zacięta, "niepopuszczę".

I cios za ciosem, za razem raz,
Głowa krzyczy: "Chroń twarz",
Ręce nad nią się splatają,
Ciało w ciemny zakątek wgniecione.

I cios za ciosem, za razem raz,
na oślep, najmocniej, byle jak,
To boli, tak bardzo, ja wiem,
Nie powiem, nie krzyknę, o nie!

Zęby się zagryzą, obojętność włożę,
Rzeknę do siebie: "To nie mój ból",
Już dobrze, to już nie dotyczy mnie,
Już mi dobrze, tak musiało się stać.

Uwielbiona chwila następuje zaraz potem,
cała ma nienawiść wreszcie zabita pasem,
Tego chciałam, nie powiem, że nie,
Już nic nie czuję, ból to pryszcz jest.

On dość już ma, dyszy ze zmęczenia,
W ciszy odchodzi, jak gdyby nic,
Nienawiść powraca, bólem wywołana,
Nienawiść powraca, hańbą przywołana.

Pogarda znów do serca się pcha,
Nietulona, bez ciepła, ukojenia,
Pustka tylko pocieszenie śle,
Już nie ma nic, ja sama, ja jedna.

Policzek do ściany przytulony jeno,
Łzy potępienia, łzy nienawiści,
Ból fizyczny znów moim się staje,
Nienawiści więcej, bólu coraz więcej.

Błędne koło, wyjść się nie da,
bólu za dużo, hańby za dużo,
nienawiści też i pogardy tej,
i ten strach, wieczny strach...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dddprzemocwrodzinie.fora.pl Strona Główna -> Wiersze, Aforyzmy, Złote myśli Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin